Tym razem studentka 5. roku prawa - Kateryna Stryhina wywołała do tablicy doktora Mateusza Dróżdża - wykładowcę UŁa, prezesa zarządu klubu Widzew Łódź S.A., właściciela kancelarii prawnej, arbitra Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN oraz - nie ukrywajmy - jednego z najbardziej lubianych i cenionych przez studentów wykładowców UŁa.
„Chcę przedstawić Wam mojego wykładowcę prawa handlowego oraz promotora pracy magisterskiej - doktora Mateusza Dróżdża. Cały czas jestem pod wrażeniem życiorysu tego młodego (skromnego i przemiłego!) naukowca.”
<ul><li>Od 2013 r. wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego oraz programu International Legal Studies w Salzburgu, a także studiów podyplomowych z zakresu zarządzania infrastrukturą sportową oraz studiów angielskojęzycznych afiliowanych przez Coventry University.</li><li>Prezes zarządu klubu Widzew Łódź S.A.</li><li>Właściciel kancelarii prawnej.</li><li>Arbiter Piłkarskiego Sądu Polubownego Polskiego Związku Piłki Nożnej.</li><li>Członek Komisji Sportu Międzynarodowego przy Staffordshire University and Thompson Rivers University i członkiem komisji sejmowej ds. zmian ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.</li><li>Odznaczony Gwiazdą Pamięci &amp;quot;Polska Niepodległa 1918&amp;quot; za działalność na rzecz Powstańców Warszawskich.</li></ul>
Podczas rozmowy z doktorem Dróżdżem zadałam kilka pytań, które – mam nadzieję - przybliżą Wam nieco jego osobę nie tylko ze strony zawodowej, ale i prywatnej.
<ol><li>Doktorat сzy aplikacja?<br />–&nbsp;Jedno i drugie!<br /><br /></li><li>Kariera czy rodzina?<br />–&nbsp;Rodzina, ale na karierę zawsze jest czas i szansa. Jedno nie wyklucza drugiego.<br /><br /></li><li>Własna kancelaria prawna czy prezes klubu sportowego?<br />–&nbsp;Na wszystko jest swój czas.<br /><br /></li><li>Trzy fundamentalne cechy, które powinien posiadać dobry prawnik?<br />–&nbsp;Pracowitość, uczciwość, umiejętność rozumienia prawa, czyli nieuczenia się jego napamięć.<br /><br /></li><li>Jaką poradę dałby Pan samemu sobie, gdyby spotkał Pan siebie zaraz po studiach?<br />–&nbsp;To dopiero początek, najważniejsze decyzje są jeszcze przed Tobą.<br /><br /></li><li>Co robić, żeby wybrany zawód nie znudził i nie zamienił się w rutynę?<br />–&nbsp;Praca nie może być traktowana jak zło konieczne, musi być pewną pasją i tym, co lubimy, dzięki temu nigdy nie będziemy się męczyć.<br /><br /></li><li>Czy zastanawiał się Pan nad tym, czy prawo, aby na pewno, jest właściwą drogą w życiu?<br />–&nbsp;Prawo od zawsze jest moją pasją, ale były takie momenty, w których się wahałem - szczególnie kiedy poszedłem na pierwszą komisję sejmową, gdzie zacząłem zastanawiać się, czy to w ogóle ma sens. Zobaczyłem wtedy, jak prawo działa w praktyce.<br />– I co Pan w tym momencie sobie pomyślał?<br />– Że głupota głupotą, ale trzeba robić swoje.<br /><br /></li><li>Załóżmy, że Pan ma możliwość cofnąć się w czasie do dowolnego szczęśliwego momentu w swoim życiu i przeżyć go jeszcze raz, co by to było?<br />- Mam wiele takich momentów… Ale chyba byłoby to poznanie mojej żony, tak mi się wydaje… Kiedy pierwszy raz zobaczyłem moją przyszłą żonę, to był chyba najszczęśliwszy dotychczas moment. Ale myślę, że te najważniejsze rodzinne chwile są jeszcze przede mną.<br /><br /></li><li>Co jest źródłem Pana siły?<br />– Rodzina i obrany plan, który wcześniej sobie założyłem. Przyznam szczerze, że z biegiem lat tych sił jest coraz mniej, ale wystarcza na to, żeby zdobywać kolejne etapy.</li></ol>