O godz. 9.00 odbyło się uroczyste złożenie wieńców i zapalenie zniczy przez Prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, przedstawicieli Środowiska Pułku "Baszta" reprezentowanego w tym roku przez Pana Eugeniusza Tyrajskiego ps. "Sęk" i Pana Tadeusza Kostarskiego  ps. „Sęp” oraz władze Dzielnic Ursynowa i Mokotowa przed pamiątkowym głazem przy ul. Puławskiej 266 oraz Tablicą Memoratywną na ogrodzeniu Toru Wyścigów Konnych.
Teren wyścigów był mocno obsadzony przez Niemców. 1 sierpnia do ataku ruszył batalion &quot;Karpaty&quot; pułku &quot;Baszta&quot;. Początkowo odnosił sukcesy, ale potem został przyparty do ziemi niemieckim ogniem i nie był w stanie kontynuować walki. W sumie zginęło tam 120 powstańców. Pan Tyrajski wiceprezes Środowiska Pułku AK Baszta, Mokotowskich Oddziałów Powstańczych wspominał dzisiaj w takich słowach walki na wyścigach – „<em>Bardzo mocno odczuwam dzisiaj wspomnienie o tych moich kolegach, którzy 1 sierpnia ’44 roku zginęli na wyścigach, tam gdzie ja także przystąpiłem do powstania, jako zastępca dowódcy drużyny 15 osobowej. W ciągu pierwszych paru godzin tam zginęło 6 moich kolegów, z tej jednej drużyny, to jest 40%. To były straty ogromne. To na pewno miało znaczenie dla naszej dalszej walki. Powstała jakaś chęć rewanżu za naszych poległych kolegów. My wszyscy nie traktowaliśmy tego za jakieś specjalne wyczyny, traktowaliśmy to jako swój obowiązek”.&nbsp;</em>&nbsp;&nbsp;
Następnie uroczystości przeniosły się pod pomnik Mokotów Walczący-1944 w Parku im. gen. G.&nbsp;Orlicz-Dreszera. Do parku przybyli powstańcy i weterani II wojny światowej. Uczestniczyli w nich także m.in.: premier Ewa Kopacz, marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, i burmistrz Mokotowa Bogdan Olesiński, a także kompanie honorowe Wojska Polskiego, policji, straży miejskiej, harcerze ZHP i ZHR oraz mieszkańcy Warszawy. Z ramienia Uczelni Łazarskiego uczestniczyli Prezydent Juliusz Madej i Sekretarz Uczelni Krystyna Fórmaniak.
W tym roku przemawiał Pan Eugeniusz Tyrajski. Swoją mowę rozpoczął od przytoczenia aforyzmu – „<em>Wszystko na świecie przemija powoli, i pamięć o szczęściu i o tym co boli. Wszystko przemija, tak chce przeznaczenie. Jedno tylko zostaje -&nbsp; wspomnienie”.&nbsp;</em>Pan Tyrajski przypomniał, ze miejsce w którym się znajdujemy jest szczególnie ważne dla Powstańców – „<em>W tym miejscu znajdował się największy cmentarz powstańczy w ’44 roku. Dlatego to miejsce jest dla nas tak ważne, dlatego tu odbywają się nasze uroczystości, tu wspominamy tamte czasy</em>”.
Zaapelował też do mieszkańców Mokotowa, by po śmierci ostatnich powstańców nadal godnie upamiętniali żołnierzy pułku „Baszta” i ich walki na Mokotowie. –<em>&nbsp;„Nas już naprawdę bardzo niewielu zostało”</em>&nbsp;– podkreślił kombatant. Jego apel spotkał się brawami przybyłych na uroczystość warszawiaków.<em>&nbsp;</em>
Po przemówieniach nastąpił wymarsz kolumny główną aleją Parku na ul.&nbsp;Puławską. Defilada zatrzymała się na około 15 minut przy Baszcie Zegarowej-Gołębniku pod tablicą pamiątkową poświęconą twórcom pieśni pt. „Marsz Mokotowa”. Potem uczestnicy marszu przeszli dalej ulicą Puławską do ul. Dworkowej pod Obelisk upamiętniający wymordowanie przez hitlerowców w tym miejscu 119 powstańców z pułku AK &quot;Baszta&quot;, którzy zabłądzili w kanałach i wyszli na terenie zajętym przez Niemców. Oddano tu hołdu poległym powstańcom i mieszkańcom.
Wieczorem o godzinie 21.00zakończono uroczystości tego dnia, na Kopcu Powstania Warszawskiego pod pomnikiem Znaku Polski Walczącej - Kotwicy, rozpalenie Ogniska Pamięci, które będzie płonęło 63 dni.
27 września 2017 r. odbędą się uroczystości z okazji zakończenia walk powstańczych na Mokotowie. W Parku Morskie Oko o godzinie 10.30 nastąpi złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową poświęconą Mieszkańcom Mokotowa pomagającym żołnierzom Powstania Warszawskiego. Potem dla chętnych planowana jest wycieczka z przewodnikiem po mokotowskich miejscach pamięci, zakończona wystawą w Izbie Pamięci Pułku Baszta, znajdującej się na Uczelni Łazarskiego.&nbsp;